10-letni chłopiec w szpitalu po groźnym wypadku na DK50 w Mazowszu

Czwartkowe popołudnie 11 września przyniosło mieszkańcom Mieszek Wielkich na drodze krajowej nr 50 nie lada wyzwania. Dwa poważne incydenty drogowe spowodowały znaczne utrudnienia w ruchu, choć na szczęście nikt nie ucierpiał poważnie.
Co się wydarzyło na drodze krajowej nr 50?
Około godziny 15:00 na drodze krajowej nr 50 doszło do groźnej kolizji między audi a volkswagenem. W wyniku zderzenia, 10-letni pasażer volkswagena został przetransportowany do szpitala, choć jego obrażenia nie okazały się poważne. Służby ratunkowe szybko pojawiły się na miejscu, aby zabezpieczyć teren i przywrócić porządek. Przez pewien czas ruch na drodze odbywał się wahadłowo, co spowodowało znaczne utrudnienia dla kierowców.
Niebezpieczne dachowanie land rovera
Chwilę przed wspomnianą kolizją, 46-letnia kobieta straciła panowanie nad swoim land roverem na tym samym odcinku drogi. Samochód dachował w przydrożnym rowie. Na szczęście kierująca wyszła z tego zdarzenia niemal bez szwanku, co umożliwiło jej szybkie opuszczenie miejsca wypadku. Policja ostrzega kierowców i zaleca zwiększoną ostrożność na tym fragmencie drogi.
Powrót do normalności
Wieczorem, jak poinformowała asp. Magda Sakowska z Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie, ruch na drodze krajowej nr 50 został w pełni przywrócony. Zapewniła również, że młodemu pasażerowi volkswagena nic poważnego się nie stało. Śledztwo w sprawie obu zdarzeń nadal trwa, a służby pracują nad ustaleniem przyczyn incydentów.
Ostatnie wydarzenia przypominają mieszkańcom o konieczności zachowania ostrożności na lokalnych drogach, zwłaszcza na tych odcinkach, które są znane z częstych wypadków. Policja apeluje do kierowców o rozwagę i dostosowanie prędkości do aktualnych warunków na drodze.