Kot znalazł na balkonie egzotyczne zwierzę. Niecodzienna akcja służb
Ciekawski kot prawdopodobnie uratował życie egzotycznego futrzaka: lotopałanki. To ssak, który jest w stanie wykonywać lot ślizgowy, przez co bardzo często nazywany jest latającym wiewiórem. Zwierzątko, które naturalnie żyje w Australii i Nowej Gwinei, jest także popularnym zwierzęciem hodowlanym. Właściciel prawdopodobnie nie upilnował zwierzęcia.
Mężczyzna uratował lotopałankę. Po odbiór zgłosiło się kilka osób
Kot spacerujący po balkonie w jednym z mieszkań w warszawskiej Białołęce, zaalarmował swojego opiekuna. Okazało się, że na balkonie pojawił się egzotyczny gość. Mała lotopałanka czekała bezradnie, wystraszona i zziębnięta. Na szczęście właściciel kota zaoferował zwierzęciu ciepły kąt i postanowił poszukać właściciela. Lotopałanka szybko odzyskała siły, jednak znalezienie właściciela okazało się wyzwaniem. Po odbiór zgłosiło się kilka osób i nie wiadomo było, kto tak naprawdę zgubił egzotyczne zwierzę. Znalazca wezwał na pomoc straż miejską. Tym sposobem lotopałanka trafiła do lecznicy przy ulicy Potockiej. Osoba, która przyniesie dokument potwierdzający posiadanie latającego ssaka, będzie mogła odebrać zwierzę. Mamy nadzieję, że uroczą lotopałankę czeka dobry los.