Szczury, fetor i 4500 zł za bramę. Mieszkańcy walczą o normalność w swoim otoczeniu

Problemy sanitarne w centrum miasta stają się coraz bardziej palące. Z powodu zamknięcia przejścia, odbiór śmieci z podwórka został wstrzymany, co doprowadziło do narastającego fetoru i pojawienia się szczurów. Mieszkańcy są zaniepokojeni, a administrator pawilonu tłumaczy, że montaż bramy odbył się zgodnie z przepisami. Wyraził jednak gotowość do dialogu z lokalną społecznością w poszukiwaniu kompromisu.

Inicjatywa mieszkańców

Mieszkańcy, niezadowoleni z odpowiedzi administratora, postanowili działać na własną rękę. Zorganizowali petycję i rozpoczęli zbieranie podpisów pod protestem. Sprawa nabrała rozgłosu i została zgłoszona do miejskiego systemu 19115 oraz do urzędu Dzielnicy Śródmieście. Mimo prób negocjacji, nie udało się dotąd osiągnąć porozumienia.

Spór o opłaty

Rzecznik prasowy dzielnicy Śródmieście, Mateusz Węgrzyn, zauważył, że wspólnota mieszkaniowa zażądała 4500 zł miesięcznie za dostęp do przejścia. Choć nie podważa potrzeby opłaty, wskazuje, że kwota ta nie jest adekwatna do rynkowych standardów. Konflikt ten znalazł swoje miejsce na wokandzie sądowej.

Wsparcie dla mieszkańców Makowa

W międzyczasie, mieszkańcy Makowa mają szansę na otrzymanie darmowego węgla, co ogłosił burmistrz jako część nowego programu wsparcia. To działanie ma na celu pomoc potrzebującym w obliczu nadchodzącej zimy, dając im realną ulgę w trudnych warunkach ekonomicznych.