Wisła w Warszawie na skraju rekordowego kryzysu – tylko 6 cm wody!

W miniony piątek mieszkańcy Warszawy zostali zaskoczeni niespotykanie niskim poziomem wody w Wiśle, który został odnotowany na Bulwarach. Dane z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wskazały, że poziom ten wyniósł jedynie 6 cm, co stanowi najniższy wynik w historii pomiarów i jest o centymetr mniej od poprzedniego rekordu.
Dramatyczny spadek poziomu wody w stolicy
Poranne pomiary z czwartku na stacji Warszawa-Bulwary po raz pierwszy pokazały zaledwie 6 cm. Poprzedni rekord, wynoszący 7 cm, ustanowiono dzień wcześniej, 27 sierpnia. Dla porównania, standardowy minimalny poziom w tym rejonie to 20 cm. Tak drastyczny spadek zaobserwowano także na 19 innych stacjach monitorowanych przez IMGW, z wyjątkiem stacji na rzece Iławka, w Dziarnych, gdzie poziom wody nie spadł poniżej stanu ostrzegawczego.
Bezpieczeństwo dostaw wody w Warszawie
Warszawskie sieci wodociągowe opierają się w dużej mierze na Wiśle, z której pochodzi około 70% wody dostarczanej do miasta. Reszta jest uzupełniana z Zalewu Zegrzyńskiego. Jak tłumaczy Renata Tomusiak, prezes Wodociągów Warszawskich, system jest zaprojektowany tak, aby niedobory z jednego źródła mogły być kompensowane przez drugie. Dla wzmocnienia niezawodności planuje się budowę nowego ujęcia wody. Dzięki specjalnym jednostkom pływającym, tzw. spulchniaczom hydraulicznym lub „Chudym Wojtkom”, jakość wody mimo niskiego poziomu jest utrzymywana na odpowiednim poziomie. Flota tych urządzeń wkrótce zostanie powiększona, co zapewni lepszy przepływ wody do podwodnych drenów.
Zmiany w transporcie rzecznym
Niski poziom Wisły ma także konsekwencje dla transportu rzecznego. Zarząd Transportu Miejskiego został zmuszony do zawieszenia kursowania promów na Wiśle od 12 sierpnia. To zawieszenie będzie trwało do odwołania, co ogranicza dostępność tej formy komunikacji i wpływa na codzienne życie mieszkańców.