Bajkowe spotkanie z Wojciechem Widłakiem: magia dla najmłodszych w Białołęce
Spotkanie z Wojciechem Widłakiem, znanym twórcą literatury dziecięcej, przyciągnęło 5 listopada do Nautilusa wielu mieszkańców miasta oraz młodych czytelników z opiekunami. Autor słynnych serii o Panu Kuleczce i Wesołym Ryjku poprowadził wydarzenie w sposób, który nie tylko bawił, ale również inspirował. Już od pierwszych minut dzieci, rodzice i nauczyciele mogli poczuć atmosferę wyjątkowej bliskości – zarówno ze światem książek, jak i z samym autorem.
Literackie spotkanie z przesłaniem
Wojciech Widłak podzielił się z publicznością historiami, które stały się podstawą jego książek. Z humorem i otwartością opowiadał o tym, jak powstają postacie oraz co było impulsem do napisania pierwszych przygód Pana Kuleczki czy Wesołego Ryjka. Słuchacze mogli dowiedzieć się, że mimo bajkowej otoczki, bohaterowie Widłaka przekazują wartości bliskie każdej rodzinie: wzajemną troskę, zrozumienie i poszukiwanie radości w codzienności. Uniwersalność tych opowieści sprawia, że zyskują uznanie zarówno wśród najmłodszych, jak i dorosłych.
Uczestnicy stają się bohaterami opowieści
Jednym z najbardziej angażujących elementów spotkania była inscenizacja fragmentu książki. Publiczność mogła aktywnie uczestniczyć w przedstawieniu: wybrani goście wcielili się w postacie, takie jak pies Pypeć, kaczka Katastrofa czy mucha Bzyk-Bzyk. Dzięki temu dzieci nie tylko słuchały, ale i brały czynny udział w zabawie, przenosząc się bezpośrednio do świata bohaterów. Dla wielu rodzin była to rzadka okazja, by wspólnie przeżywać literaturę w praktyce, wchodząc w interakcję z ulubionymi postaciami.
Zajrzeć za kulisy ilustracji
Ważnym punktem programu była prezentacja poświęcona ilustracjom autorstwa Elżbiety Wasiuczyńskiej. Uczestnicy mogli poznać etapy powstawania charakterystycznych obrazów, które stały się znakiem rozpoznawczym książek o Panu Kuleczce. Pokazanie procesu twórczego od szkicu po gotową ilustrację pozwoliło lepiej zrozumieć, jak wiele pracy i wyobraźni wymaga stworzenie pełnej magii oprawy graficznej. Dzieci mogły zadawać pytania dotyczące warsztatu ilustratora, a niektórzy próbowali nawet własnych sił w rysowaniu.
Chwila na pamiątki i inspiracje
Po oficjalnej części spotkania przyszedł czas na rozmowy z autorem, dedykacje oraz wspólne fotografie. Wojciech Widłak z życzliwością podchodził do każdego, podpisując książki i wymieniając kilka słów z młodymi czytelnikami. Część uczestników podkreślała, że takie wydarzenia budują trwałe wspomnienia i zachęcają dzieci do samodzielnego czytania. Organizatorzy przypomnieli także o kolejnych planowanych spotkaniach, podkreślając, jak ważna jest integracja lokalnej społeczności wokół literatury i kultury.
Co zostaje po takim wydarzeniu?
Spotkanie z Wojciechem Widłakiem w Nautilusie okazało się czymś więcej niż zwykłą promocją książek – zamieniło się w żywą lekcję o sile wyobraźni, rodzinnych wartościach oraz znaczeniu wspólnego czytania. Uczestnicy wyszli nie tylko z autografami i zdjęciami, ale przede wszystkim z inspiracją do dalszego odkrywania literatury i rozmów o emocjach, jakie niesie ze sobą opowieść. Takie inicjatywy pokazują, że lokalne wydarzenia mogą łączyć pokolenia oraz angażować społeczność wokół mądrych i ciepłych historii.
Źródło: facebook.com/bibliotekabialoleka
