Pijany kierowca jechał „pod prąd” – czosnowska policja uratowała życie na DK nr 7
W nocy 28 października 2025 roku, około pół godziny po północy, w Cząstkowie Mazowieckim miało miejsce niecodzienne zdarzenie drogowe. Policjanci z miejscowego wydziału prewencji, patrolując drogę krajową numer 7, dostrzegli osobowego forda jadącego w niebezpieczny sposób. Pojazd poruszał się lewym pasem „pod prąd” w kierunku stolicy, co natychmiast wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy.
Reakcja funkcjonariuszy i zatrzymanie kierowcy
Policjanci, zdając sobie sprawę z potencjalnego zagrożenia, niezwłocznie podjęli działania, aby zatrzymać pojazd i zapobiec możliwości dalszego przemieszczania się kierowcy. Po skutecznym zatrzymaniu 54-letniego mężczyzny, zauważyli, że mieszkaniec Warszawy może być pod wpływem alkoholu. W związku z tym zdecydowali się przeprowadzić kontrolę trzeźwości.
Wynik badania trzeźwości i konsekwencje
Przeprowadzone badanie alkomatem potwierdziło przypuszczenia policjantów – kierowca miał ponad 2,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. W rezultacie, natychmiastowo stracił prawo jazdy, a noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań. Jego samochód został zabezpieczony i odholowany na parking policyjny.
Postępowanie prawne i możliwe sankcje
Następnego dnia czosnowscy śledczy przedstawili mężczyźnie zarzuty. Przyznał się do winy, co nie zwalnia go jednak z odpowiedzialności karnej. Teraz stanie przed sądem, gdzie grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Ta sytuacja podkreśla znaczenie przestrzegania przepisów drogowych i odpowiedzialności na drodze.
Powyższa sytuacja jest przestrogą dla kierowców, przypominając o niebezpieczeństwach związanych z prowadzeniem pojazdu pod wpływem alkoholu.
Źródło: Komenda Stołeczna Policji
