Zatrzymany włamywacz z piwnicy: Policja rozwiązuje zagadkę kradzieży na Grochowie
W jednej z kamienic na Grochowie policjanci odkryli nielegalną działalność kryminalną, która przez dłuższy czas utrudniała życie okolicznym mieszkańcom. Na trop przestępcy wpadli specjaliści od zwalczania przestępczości przeciwko mieniu, prowadząc wielomiesięczne dochodzenie w sprawie serii włamań i kradzieży. Ustalono, że sprawca ukrywa się w piwnicy budynku przy jednej z lokalnych ulic, gdzie sporadycznie widywano podejrzane osoby i nietypowy ruch.
Planowanie i przebieg zatrzymania w Grochowie
Funkcjonariusze, po zebraniu szczegółowych informacji, przygotowali się do interwencji. Przez kilka dni obserwowali okolicę, aby upewnić się, że podejrzany przebywa na miejscu i nie opuścił swojej kryjówki. Kiedy nadszedł właściwy moment, mundurowi wkroczyli do piwnicy, gdzie przebywał 35-latek. Mężczyzna próbował uniemożliwić im wejście i zablokować drzwi, ale sprawna reakcja policjantów pozwoliła na szybkie przejęcie kontroli nad sytuacją i obezwładnienie podejrzanego.
Odkrycia podczas przeszukania nieruchomości
Po zatrzymaniu ruszyły intensywne czynności dochodzeniowe. W trakcie rewizji zarówno w piwnicy, jak i w mieszkaniu przestępcy, śledczy zabezpieczyli znaczne ilości substancji odurzających: marihuanę, mefedron oraz amfetaminę. Uwagę policjantów zwróciły także narzędzia wykorzystywane podczas włamań – między innymi szlifierka kątowa i piła spalinowa. Wśród zabezpieczonych rzeczy znaleziono też dokumenty i karty bankowe, które nie należały do zatrzymanego, co potwierdziło, że były to przedmioty pochodzące z wcześniejszych kradzieży.
Zakres zarzutów i działania prokuratury
Zgromadzone w toku śledztwa dowody pozwoliły na przedstawienie mężczyźnie szeregu zarzutów. Podejrzanemu przypisuje się nie tylko posiadanie narkotyków, ale także włamania do dwóch pojazdów, garażu, kilku domów jednorodzinnych oraz magazynu na terenie Warszawy. Ponadto odpowie za przechowywanie cudzych dokumentów i kart płatniczych. Sąd, na wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa-Praga Południe, zdecydował o objęciu mężczyzny dozorem policyjnym do czasu zakończenia postępowania karnego.
Możliwe konsekwencje i dalszy przebieg sprawy
Za przestępstwa, których dopuścił się 35-latek, przewidziano karę nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Śledztwo nadzoruje warszawska prokuratura, która nie wyklucza rozszerzenia zarzutów, jeśli w toku dalszych czynności pojawią się kolejne dowody. Zatrzymanie podejrzanego to ważny krok w przywracaniu poczucia bezpieczeństwa mieszkańcom Grochowa i zwalczaniu lokalnej przestępczości majątkowej.
Źródło: Komenda Stołeczna Policji
