Ewakuacja Polaków z kraju zaatakowanego przez Hamas: pierwsze samoloty dotarły do Warszawy
W pierwszy dzień tygodnia, wczesnym rankiem o godzinie 5, na warszawskim lotnisku Okęcie pojawił się pierwszy wojskowy samolot przewożący obywateli Polski. Ci ludzie podjęli decyzję o opuszczeniu kraju, który padł ofiarą ataku ze strony palestyńskiej organizacji Hamas. Następne dwie maszyny wojskowe dotarły na miejsce około czwartej godziny po południu. Reporterzy z TVN24 mieli okazję porozmawiać z niektórymi z powracających do domu.
Na pokładzie pierwszego wtargnął samolotu operującego w ramach wojskowego transportu lotniczego znajdowali się ewakuowani Polacy, którzy bezpiecznie wylądowali na warszawskim lotnisku Okęcie kiedy wschodziło słońce, około 5 rano. Kolejne dwie maszyny, znane jako wojskowe Herculesy, przybyły tam tuż przed godziną 9.
Generał Paweł Bigos podczas rozmowy z dziennikarzami wyjaśnił, że ten konkretny samolot planuje kolejny lot do Tel Awiwu, co według niego prawdopodobnie zakończy udział 1. bazy w ewakuacji. Zaznaczył jednak, że nadal aktywne są 33. Baza Lotnictwa Transportowego oraz 8. Baza Lotnictwa Transportowego z Krakowa. Dodatkowo, Generał wspomniał, że na pewno planowany jest lot boeinga do Tel Awiwu, a także Hercules jest już przygotowany na następną misję.
Jedna z ewakuowanych Polek podzieliła się swoimi emocjami z reporterami TVN24. Wyraziła ulgę z powodu bezpiecznego powrotu do kraju, ale jednocześnie martwi się o swoich znajomych, którzy nadal przebywają w Jerozolimie. Kobieta, która była w Izraelu już 13 razy, wyraziła swoje zaskoczenie obecną sytuacją w Jerozolimie, której doświadczyła po raz pierwszy.