Klęska Legii Warszawa na Tarczyński Arena
W ostatnią sobotę, Legia Warszawa doświadczyła bolesnej porażki przeciwko Śląskowi Wrocław, a rezultat spotkania to aż 4:0 na niekorzyść warszawskiej drużyny. Był to mecz na Tarczyński Arena, w którym drużyna ze stolicy rzeczywiście poczuła ciężar swojej przegranej. Wynik tego starcia w PKO Ekstraklasie był naprawdę trudny do przewidzenia i jego ostateczne rozstrzygnięcie mogło zaskoczyć nawet najbardziej doświadczonego typującego.
Zespół pod wodzą Kosty Runjaicia na początku drugiej połowy stracił pierwszego gola, ale to była tylko zapowiedź nadchodzących nieszczęść. Jak stwierdził Rafał Augustyniak, zawodnik Legii, drużyna nie potrafiła odpowiednio zareagować na tę sytuację.
– Nie spodziewałem się tego po pierwszej połowie gry – wyznał. – Zwykle, kiedy tracimy bramkę, mamy nastawienie, że „nic się nie stało” i dążymy do zdobycia kolejnych punktów. Niestety, tym razem coś poszło nie tak. Po stracie pierwszego gola coś w naszych głowach zablokowało się i nie byliśmy już w stanie zawrócić biegu wydarzeń na korzyść naszej drużyny – opowiadał smutno.