Problemy na lotnisku Chopina

Problemy na lotnisku Chopina

Poluzowanie obostrzeń spowodowało ponowne zainteresowanie branżą turystyczną. Polacy tłumnie ruszają na wakacje, z których w zeszłym roku musieli zrezygnować. Luźniejsze zasady chronienia się przed Covid-19 są obecne dopiero od kilku tygodni, ale lotniska już zarejestrowały pierwsze trudności. Czy wkrótce wyjazd na wakacje za granicę będzie wiązał się ze staniem w długich kolejkach na lotnisku?

Dużo pracy na warszawskim lotnisku Chopina

Po długich miesiącach pustki na lotniskach, również na lotnisku Chopina w Warszawie, pracownicy mają pełne ręce roboty. Może się wydawać, że jest to wyłącznie powód do radości. Zapewne wymaga to większego nakładu pracy personelu lotniska, ale jednak jest praca i są środki do życia. Okazuje się, że rzeczywistość nie jest tak kolorowa.

Dystans społeczny nadal obowiązuje, w związku z tym na lotniskach może znajdować się mniejsza ilość osób. To wydłuża cały proces odprawy pasażerów. Ponadto osób podróżujących i tak jest mniej, w porównaniu do lat sprzed pandemii. Lotniska wciąż nie wyrabiają wymaganych limitów. Lotnisko Chopina w roku 2021 również odnotuje straty.

Sytuacji nie poprawia fakt, że sytuacja epidemiologiczna na świecie wciąż jest niepewna. Polska jest obecnie zieloną strefą, jeśli chodzi o Covid-19. Tego samego nie można jednak powiedzieć o wielu popularnych krajach turystycznych, które nadal zmagają się z katastrofalnymi skutkami zakażeń. Co to oznacza dla branży lotniczej? Brak porządku. Loty są odwoływane z dużą częstotliwością i właściwie nie da się przewidzieć, które loty odbędą się na pewno, a które nie.

Kiedy lotniska wrócą do czasów sprzed pandemii?

Mieszkańcy Warszawy szybko zauważyli tak zwany powrót do normalności. Znowu możemy podróżować, a także korzystać z miejsc użyteczności publicznej. Nie oznacza to jednak, że gospodarka wróciła do normy. Wiele wskazuje na to, że powrót do czasów sprzed pandemii zajmie nam kilka lat. I to w przypadku, gdy zagrożenie wirusem naprawdę minie. Niektórzy ekonomiści zakładają, że branża lotnicza unormuje swoją pozycję ekonomiczną już w 2023 roku. Inni z kolei tłumaczą, że nie ma szans na zyski równe tym sprzed pandemii niemal do roku 2030. Jak będzie naprawdę? Czas pokaże.